Ostatnia aktualizacja 26 czerwca, 2022 o 10:04 am.
Kwota wolna od podatku to nic innego, jak granica dochodu (osiągana w skali roku), która zwalnia nas od konieczności odprowadzenia podatku dochodowego. Dopiero jej przekroczenie powoduje powstanie tego obowiązku.
Założeniem takiego rozwiązania jest ochrona osób zarabiających najmniej; likwiduje ono bowiem obciążenie podatkowe, mogące jeszcze bardziej pogorszyć ich sytuację ekonomiczną. Wysokość tejże kwoty jest oczywiście różna w każdym państwie. Mamy ją także w Polsce, ale obiektywnie rzecz ujmując, nie ma się z czego cieszyć, ani tym bardziej chwalić…
Kwota wolna od podatku, jaka obowiązuje w Polsce od 2009 roku wynosi zaledwie… 3091 złotych! A zatem, aby móc cieszyć się brakiem konieczności zapłaty podatku dochodowego, należy zarabiać miesięcznie 257 złotych 60 groszy, podczas gdy tzw. minimum egzystencji, czyli ilość środków finansowych, które umożliwiają jedynie podtrzymanie funkcji życiowych człowieka i jego sprawność psychofizyczną (innymi słowy: dzięki minimum egzystencji człowiek po prostu nie umrze z głodu), obliczono w Polsce na 544 złote na osobę samotną (czyli niemal dwukrotnie więcej niż wynosi kwota wolna od podatku!), a 440 złotych per capita w przypadku trzyosobowej rodziny!
Powtórzmy jeszcze raz: aby być w Polsce zwolnionym z podatku dochodowego, należy osiągać dochód prawie dwukrotnie niższy, niż kwota umożliwiająca fizyczne przeżycie! Jest to wręcz kpina i absurd, który trudno nawet skomentować.
Dla porównania, na chwilę obecną wyższe kwoty wolne od podatku mają nawet takie egzotyczne kraje jak Botswana czy Namibia (w przeliczeniu na złotówki odpowiednio 12,900 i 12,100), a nawet Tanzania (3,960).
Nic więc dziwnego, że obietnica podniesienia kwoty wolnej od podatku stała się jednym z elementów ostatniej kampanii wyborczej.
Jak miało być?
Już w trakcie wspomnianej przedwyborczej kampanii, Prawo i Sprawiedliwość obiecało, że w przypadku zwycięstwa, które, jak wiadomo zostało odniesione, podwyższy kwotę wolną od podatku do 8,000 złotych (niby trochę lepiej, ale nadal w skali zarobków miesięcznych – 666 zł 70 gr – nie jest to nic imponującego; niewiele więcej od minimum egzystencji) i to już w ciągu pierwszych stu dni funkcjonowania nowego Rządu.
Jak jest?
Póki co, nadal „cieszymy” się z kwoty wynoszącej 3091 złotych.
„Obiecanki cacanki, a głupiemu radość”, można by rzec komentując politykę rządzących związaną ze zwiększeniem omawianej kwoty. Po pierwsze: o stu dniach można zapomnieć – dawno minęły. Po drugie: 8,000 złotych to już przeszłość – będzie mniej. Po trzecie: i tak nie dla wszystkich. Według ostatnich zapowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego wzrost kwoty wolnej od podatku będzie dotyczył jedynie osób najuboższych. A dokładnie, ma ona wynieść 6600 złotych – Zauważmy, ta wysokość dochodu ma zagwarantować zwolnienie z obowiązku zapłaty podatku dochodowego osób osiągających wspomniane już minimum egzystencji! Dla osób zarabiających więcej, czyli w przedziale 6,600 – 11,000 zł (Uwaga! Górna granica nie jest jeszcze pewna), kwota wolna od podatku będzie co prawda wyższa niż obecna, ale będzie też regresywna (im więcej ktoś zarobi, tym niższa kwota zwalniającą z podatku będzie go obowiązywać), przy czym konkretne stawki nie są jeszcze znane. Natomiast osoba, której zarobki zmieszczą się w przedziale 11,000 – 85,000 złotych, podatek dochodowy zapłaci, jako że wysokość kwoty zwalniającej wyniesie dla nich obecne 3,091 zł. Teraz uwaga! Dla dochodu rocznego ponad 127 000 zł nie będzie zaś kwoty wolnej.
Zobacz także: Dostajesz 4000 PLN lub więcej na rękę? Lepiej załóż spółkę LTD w Anglii lub Irlandii
Podsumowując, kwestia kwoty wolnej od podatku nadal będzie kulą u nogi polskich przedsiębiorców. Zamiast szybkiej i znaczącej podwyżki, spóźniona, w większej części niedotrzymana obietnica, która zamiast polepszyć warunki życiowe polskich przedsiębiorców i pracowników, rzuciła przysłowiowy „ochłap” jedynie części z nich. I nawet nie wiadomo jeszcze, jak ów „ochłap” będzie ostatecznie wyglądał…
W poprzednim fragmencie artykułu przytoczono wysokości kwot wolnych od podatku w krajach dosyć odległych od Polski, a do tego, jak wspomniano, egzotycznych. Teraz skoncentrujmy się na nieco bliższej nam rzeczywistości, przytaczając fakty dotyczące omawianej kwoty, obowiązującej w Wielkiej Brytanii, kraju, który wielu spośród naszych rodaków wybrało jako miejsce zarobkowania. Jeżeli ktoś zdecydował się na prowadzenie działalności gospodarczej w Anglii, Walii lub Szkocji (zarejestrował firmę, lub po prostu uznał, że wystarczy przeniesienie działalności do UK), teraz może przyglądać się polskim realiom podatkowym… z litością. Nie dość bowiem, że kwota wolna od podatku jest w Wielkiej Brytanii nieporównywalnie wyższa, to jeszcze regularnie rośnie! Obecnie wynosi ona 11,000 GBP, co w przeliczeniu na naszą walutę wynosi (w zależności od kursu funta) około 60,000 złotych. A od kwietnia 2017 roku ma ona jeszcze wzrosnąć do 11,500 GBP! Trudno jest zatem znaleźć jakiekolwiek porównanie warunków polskich i brytyjskich. Można jedynie radzić, aby jak najszybciej zdecydować się na założenie działalności gospodarczej w Anglii lub innym kraju wchodzącym w skład UK, a następnie jako właściciel spółki LTD zarabiać pieniądze dla siebie, nie dla fiskusa…
Władze Wielkiej Brytanii już dawno zorientowały się, że najlepszym impulsem dla gospodarki jest pozostawienie możliwie jak największej ilości pieniędzy w portfelu obywatela. Stąd bardzo wysoka kwota wolna od podatku. Dzięki niej, nawet jeżeli nie odprowadza się do budżetu określonej kwoty w postaci podatku bezpośredniego (podatek dochodowy), to i tak zasili się go poprzez podatki pośrednie (VAT, akcyza), kupując lub wynajmując więcej towarów i usług, zwiększając jednocześnie zarobki tych podmiotów, od których kupujemy/wynajmujemy określone dobra. Ponadto, o czym już wspomniano, wysoka kwota wolna od podatku stwarza wrażenie, że zarabia się przede wszystkim dla siebie, a nie dla budżetu państwa, co niewątpliwie wzmacnia motywację do pracy (dodatkowo, o wiele większa sympatią i zaufaniem darzy się władze, które dbają najpierw o interes podatnika, a dopiero potem swój).
Zobacz także: Tax Return Self-Assessment w UK– kto i do kiedy musi złożyć zeznanie podatkowe?
Co więcej, jedna wartość kwoty wolnej od podatku dla wszystkich podmiotów, zwłaszcza jeżeli utrzymuje się ona na wysokim poziomie, wydaje się być rozwiązaniem o wiele bardziej sprawiedliwym i „humanitarnym” niż w przypadku podzielenia jej na progi. Dlaczego? Otóż możliwość korzystania z takowego dobrodziejstwa nie piętnuje obywateli osiągających niższe dochody (w Polsce zwolnienie z podatku jednoznacznie stawia podatnika w rzędzie osób skrajnie ubogich). Dodatkowo, władze pokazują w ten sposób, że wszystkich obywateli traktują równo, nie obdarzając specjalnymi przywilejami jednych grup społecznych kosztem innych. Zauważmy też, że tak wysoka kwota, z jaką mamy do czynienia w UK, sprawia, że zarówno osoby opłacające tam podatek dochodowy, jak i te będące z niego zwolnione, osiągają dochód umożliwiający im godne życie. Nie jest więc tak, że kwota wolna od podatku, to rzucana przez państwo jałmużna rzucana najuboższym tylko po to, aby nie sprowadzić ich na drogę… żebractwa.
Jest chyba tylko jedno. Wybór jurysdykcji oferującej lepsze i stabilniejsze warunki pracy. A więc, założenie firmy w Wielkiej Brytanii to pewna droga gwarantująca większe zyski z tej samej pracy, jaką musielibyśmy wykonać w Polsce. Przy czym firma taka może mieć różne formy; np. samozatrudnienie, spółka LTD działająca zarówno w Anglii, Szkocji i Walii, czy też jakakolwiek inna dozwolona przez stabilne i przyjazne prawo brytyjskie.
Jak bardzo przydatny był ten artykuł?
Kliknij gwiazdkę, aby ocenić.
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Na razie brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten artykuł.
Chętnie odpowiem na pytania. Mój mail to: [email protected]
AT UK Consulting Limited company registered in England no. 10758769, 124-128 City Road London, EC1V 2NX
Copyright 2024 by AT UK Consulting Limited. All Right Reserved.