Site icon Admiral Tax

Brytyjskie urzędy przyjazne przedsiębiorcy

HMRC telefon

Polacy uciekają na Wyspy już nie tylko w poszukiwaniu pracy, ale coraz częściej przenoszą tam swoje firmy, skuszeni obietnicą dużych oszczędności. Wielka Brytania stworzyła chyba najbardziej przyjazne przedsiębiorcom środowisko w Europie, dzięki czemu stała się miejscem rozwoju firm posiadanych przez obywateli różnych krajów. Nie chodzi jednak tylko o pieniądze. Brytyjski system jest znacznie bardziej przejrzysty, łatwiejszy i przede wszystkim wydajniejszy niż nasze polskie warunki.

Minimum formalności

W Wielkiej Brytanii nie ma miejsca na niemiłą panią z okienka, zawiłość przepisów, dziesiątki wymagań i sterty formularzy. Aby założyć firmę, nie trzeba stawiać się w urzędzie osobiście, a wystarczy dostęp do Internetu i chwila wolnego czasu. Na założenie spółki nie czeka się tygodniami, trwa to zaledwie kilka godzin (w niektórych przypadkach kilka dni), a decydując się na niektóre formy działalności, można zacząć serwować usługi jeszcze przed rejestracją firmy.

Proste przepisy

Brytyjskie wymogi dużo łatwiej zinterpretować niż zawiłe polskie przepisy. Wielu podatników w naszym kraju czuje się, jakby toczyło nieustanną wojnę ze skarbówką. Kto kogo przechytrzy, ten jest górą. Na Wyspach Urząd Skarbowy ściąga podatki według przejrzystych zasad, bardzo łatwo określić kto i jaką ulgę otrzyma, jaki próg podatkowy go obowiązuje i w jaki sposób ma się rozliczać.

Zobacz także: Tax Return w Wielkiej Brytanii: kogo obowiązuje self assessment i jakie są terminy?

Nie należy przy tym jednak bagatelizować angielskiego fiskusa. Oczywistość przepisów sprawia, że Urząd Skarbowy dokładnie wie kto i ile „wisi” państwu i będzie ścigać uchylającego się podatnika nawet dla jednego pensa.

Niższe koszty

Fakt, że brytyjskie urzędy wydają się nam tak przyjazne wynika również z niskich kosztów prowadzenia działalności. Gdy skarbówka chce mniej, ubezpieczenie jest niższe, a ulgi znacznie większe, nie trudno pomyśleć, że trafiło się do atrakcyjniejszego pod względem finansowym miejsca. Pułap, od którego płaci się podatek od osób fizycznych jest znacznie wyższy, za to CIT jest mniejszy. Nie trzeba płacić podatku od dywidend i brak jest osobnych składek na ubezpieczenie i emerytalnych. Firma dzięki brytyjskiemu systemowi może zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. A kto nie lubiłby urzędu, który zapewnia taką oszczędność?

Dla „zwykłego” przedsiębiorcy

System brytyjski najlepiej sprawdza się dla przedsiębiorców, którzy nie zarabiają milionów, ale przeciętne kwoty. Wiele drobnych działalności przenosi się do Anglii i znajduje tam spore oszczędności i ułatwienie w prowadzeniu biznesu. Każda firma, która generuje zyski około 50 tysięcy złotych rocznie, ma szanse zoptymalizować ponoszone koszty zmieniając siedzibę na wyspiarską.

Udostępnij:
Exit mobile version